czwartek, 1 sierpnia 2013

Prolog

Było jakoś po dwudziestej, gdy wracałem do domu. Wcześnie co? Tak, jednak w ostatnią sobotę wakacji, nie da się porządnie wybawić. Zdziwiło was to, co stwierdziłem przed chwilą? Nie dziwię się. Jednak jutro z samego rana, będę musiał jechać do internatu, w którym mieszkają uczniowie mojej szkoły. Właśnie wracałem z piwka, z moją paczką. Miałem już lepszy humor, przynajmniej. Tydzień temu, okazało się, że zamknęli drugie sportowe Liceum. Teraz większość uczniów stamtąd przenosi się do nas. Do Konohy. Nie za bardzo mnie to ucieszyło, bo uczniowie z tamtej szkoły, uchodzili za bandę dzikusów. Więc nie za bardzo mnie to cieszyło. Dlatego pocieszała mnie dzisiaj moja najlepsza przyjaciółka. Yamanaka Ino, moja psiapsióła od przedszkola. Znamy się już tyle lat, a traktujemy jak rodzeństwo. Patrząc na nas z boku, można by pomyśleć, że to bardziej flirt niż rozmowa, jednak tak nie było. Ja jestem gejem, a Ino ma już kogoś na oku. Przyjaźnię się też, z Shiką. Drugim najlepszym uczniem w szkole, zaraz po mnie. Nara Shikamaru, prawdziwy geniusz i największy leniuch jakiego w życiu mógłbyś poznać. W naszej paczce jest jeszcze Neji. Hyuuga, to trzeci geniusz naszej szkoły. Ja, kocham fizykę. Shika, chemię. Neji, biologię. Byliśmy najprzystojniejszymi facetami w szkole i każda laska nas chciała. Jednak, my nie chcieliśmy żadnej. Każdy z nas był gejem. Koniec pięknej bajki. Oczywiście Ino, to nie jedyna dziewczyna wśród nas. Jest jeszcze Hinata, przewodnicząca samorządu szkolnego, kuzynka Nejiego. Oraz Haruno Sakura, najgroźniejsza z nas wszystkich. Saki, bo tak na nią wołamy w paczce, trenuje boks, karate, taekwondo, zapasy, jest w drużynie pływackiej, drużynie lekkoatletycznej i siatkówki. A po mimo tego, jest najładniejszą dziewczyną w szkole zaraz po Ino. Hyuuga, też. Nasza szóstka, jest nazywana szlachtą, w naszej szkole. Trzech najprzystojniejszych facetów i trzy najładniejsze dziewczyny. Coś idealnego. Zbliżając się do rodzinnego domu, zauważyłem, że na podjeździe stoi samochód ojca. Miałem nadzieję, że chociaż dzisiaj, nie będę musiał oglądać twarzy tego człowieka, jednak nie udało mi się. Od kiedy Itachi, wyjechał na studia za granicę, nasze kontakty, sprowadziliśmy do całkowitego minimum. Wszedłem do domu i usłyszałem jakieś jęki... Przestraszony lekko udałem się do salonu, w którym znalazłem mojego ojca... Oczywiście nie samego. Na naszej kanapie, ten stary cap, ruchał jakiegoś faceta! Ba, żeby tylko tyle, nawet nie zauważył, że stoję za nimi. Wiedziałem, że ojciec od zawsze był gejem, a ja i Itachi to wymóg jego rodziców. Jednak, żeby na kanapie?! Już nie mogli dojść do jego sypialni?!
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale jutro mam szkołę, więc proszę, żebyście byli troszkę ciszej. - Odezwałem się martwym z emocji głosem i ruszyłem do kuchni. Zaskoczeni moją obecnością, na chwilę przerwali. Zauważyłem tylko blond włosy i ciemnoniebieskie oczy. Mój ojciec to miał gust. Znowu przygruchał sobie, blondynka. Zrobiłem sobie kanapki i poszedłem do siebie. Wyjąłem garnitur z szafy i usiadłem do kompa. Chwilę później opowiadałem o akcji z przed chwili Ino. Dzięki bogu za skaypa! 

Witam!

Cześć! Nazywam się Akuma Iri, prowadzę bloga "Różne historie Naruto", który znajdziecie w stronach na górze. Razem z Viki-chan, prowadzę również bloga, "Mieszanka Wybuchowa". Oba blogi powiązane są z Mangą/Anime Naruto. Tego bloga założyłam, do publikacji moich prac, tematyki Shouen'Ai lub Yaoi. Jeżeli lubisz, coś takiego przeczytać, to serdecznie zapraszam. :3