Odnośnie przyszłości bloga
Od września, zaczynam nową szkołę i będę musiała się naprawdę, zacząć uczyć. Mój kochany, tatuś dał mi ultimatum, że jak będę miała chociaż jedno zagrożenie na półrocze, to przeniesie mnie do liceum, połączonego z moim starym gimnazjum.... Możecie sobie wyobrazić, jak bardzo nie chcę, do tego dopuścić. Tak więc, z tego powodu, blog na cały wrzesień zostanie "zawieszony", jednak nie powinniście się tego bać. W wolne dni będę pisać i postaram się kilka notek w tym miesiącu, pomimo to, dodać. Jednak, nie będą one częste, a może być też tak, że będą tylko dwie czy trzy notki. Jeżeli wrzesień dobrze mi pójdzie, to później będzie jedna, dwie notki tygodniowo. Jednak może też być tak, że wrzesień nie pójdzie mi dobrze i wtedy na jakąś stałość w moich notkach, będziecie musieli poczekać, aż do przynajmniej końca pierwszego półrocza. Wiem, że to co napisałam ciężko zrozumieć, jednak wybrałam naprawdę trudny kierunek, w jakim chcę się kształcić. Ponieważ marzę o zostaniu, w przyszłości weterynarzem... <Nie dziwi was to? O.o> Jednak tak jest. Dlatego wybrałam technikum, o właśnie takim profilu. Mając dość duże zaległości z chemii, będę musiała się wziąć za siebie... Nie lubię się uczyć... < T.T > A mając piętnaście przedmiotów (samych poważnych, ogólnie mam ich dziewiętnaście...), będę musiała. Zwłaszcza tych zawodowych. A kilka ich będzie. Tak więc, życzcie mi powodzenia, w moim "uczeniu się" i tego, żebym jak najszybciej dała sobie radę, bym mogła dalej dla was pisać.
Pozdrawiam i przepraszam za kłopoty.
Akuma Iri.
